Stanowy podział średniowiecznego społeczeństwa sprawiał, że istniały znaczne różnice w wychowaniu i kształceniu dziewcząt pochodzących z różnych grup społecznych. W ramach każdego ze stanów i w różnym czasie dziewczęta nabywały rozmaitych umiejętności, w zależności od potrzeb. Od najwcześniejszych lat kobiety nieustannie oddawały się przędzeniu, szyciu, haftowaniu, a im wyższe było ich pochodzenie, im większy honor rodziny, tym mniej czasu otrzymywały one na zabawy, rozrywki i tańce[1] .Chłopki nie miały kontaktu z nauką szkolną, uczone były natomiast przeróżnych prac gospodarskich i rolnych. Pierwsze wzmianki o szkołach wiejskich pojawiają się w późnym średniowieczu. Trudno przy tym przypuszczać, by wśród nielicznych uczniów szkół wiejskich pojawiały się w większej liczbie dziewczęta[2].
Styl życia miejskiego w znaczący sposób różnił się od stylu wiejskiego. Odmienny system wartości wyznawany przez ludność miejską miał decydujący wpływ na większą suwerenność kobiet. Mieszczanki bardzo często prowadziły samodzielną działalność gospodarczą np. kramarstwo, włókiennictwo, wyszynk piwa. Żony drobnych rzemieślników musiały posiąść umiejętność liczenia i pisania, gdyż byłą ona nieodzowna w prowadzeniu interesów[3]. W związku ze względnie wysoką pozycją w społeczeństwie miejskim dziewczęta były dopuszczane do nauki w szkołach funkcjonujących na terenie miast. Panny z patrycjatu opanowywały w nich umiejętność czytania i pisania w rodzimym języku, na co wskazują, np. zachowane testamenty bogatych mieszczan toruńskich[4]. Wiele panien kształciło się tez w klasztorach żeńskich.
Klasztory pełniły funkcję dydaktyczno-wychowawczą. Mniszki, z dala od świata zdominowanego przez mężczyzn, mogły czuć się bezpiecznie- nie dosięgały ich ekonomiczne problemy i, co ważniejsze, mogły tam zajmować znacznie odpowiedzialniejsze i ważniejsze stanowiska w hierarchii społecznej niż kobiety zamężne. . Klasztory żeńskie odgrywały istotną rolę w szerzeniu kultury. Na klasztorną edukację składały się nie tylko nauka czytania i pisania, ale również znajomość psałterza i tekstów pisarzy chrześcijańskich. W Polsce funkcjonowały żeńskie zgromadzenia augustianek, cysterek, benedyktynek, dominikanek, klarysek, magdalenek, norbertanek i kanoniczek regularnych[5].
W wieku XV zaczęły powstawać dziewczęce oddziały szkół parafialnych. Placówki takie prowadziły norbertanki w Płocku, brygidki w Gdańsku, benedyktynki w Toruniu. W późnym średniowieczu większość konwentów żeńskich prowadziła podobne szkoły.
Alternatywą dla szkół zakonnych, miejskich i parafialnych byli prywatni nauczyciele. W Polsce istniało wiele takich prywatnych szkół, w których niewiasty nabywały umiejętności niezbędne urzędnikom i kupcom w codziennej pracy- pisanie listów i dokumentów, prowadzenie rachunków.
Mniejszą uwagę na edukację kobiet przywiązywano w środowisku dworskim, wychowującym w duchu świeckim. Dużo większą wagę w procesie kształcenia odgrywała nauka dobrych manier i towarzyskiej ogłady niż nauka pisania i czytania. Ale, podobnie jak w wychowaniu zakonnym, dziewczęta wychowywane były w duchu pobożności- obowiązkiem ich było wspieranie ubogich, uczestniczenie w codziennych nabożeństwach oraz branie udziału w akcjach fundacyjnych.
Styl życia miejskiego w znaczący sposób różnił się od stylu wiejskiego. Odmienny system wartości wyznawany przez ludność miejską miał decydujący wpływ na większą suwerenność kobiet. Mieszczanki bardzo często prowadziły samodzielną działalność gospodarczą np. kramarstwo, włókiennictwo, wyszynk piwa. Żony drobnych rzemieślników musiały posiąść umiejętność liczenia i pisania, gdyż byłą ona nieodzowna w prowadzeniu interesów[3]. W związku ze względnie wysoką pozycją w społeczeństwie miejskim dziewczęta były dopuszczane do nauki w szkołach funkcjonujących na terenie miast. Panny z patrycjatu opanowywały w nich umiejętność czytania i pisania w rodzimym języku, na co wskazują, np. zachowane testamenty bogatych mieszczan toruńskich[4]. Wiele panien kształciło się tez w klasztorach żeńskich.
Klasztory pełniły funkcję dydaktyczno-wychowawczą. Mniszki, z dala od świata zdominowanego przez mężczyzn, mogły czuć się bezpiecznie- nie dosięgały ich ekonomiczne problemy i, co ważniejsze, mogły tam zajmować znacznie odpowiedzialniejsze i ważniejsze stanowiska w hierarchii społecznej niż kobiety zamężne. . Klasztory żeńskie odgrywały istotną rolę w szerzeniu kultury. Na klasztorną edukację składały się nie tylko nauka czytania i pisania, ale również znajomość psałterza i tekstów pisarzy chrześcijańskich. W Polsce funkcjonowały żeńskie zgromadzenia augustianek, cysterek, benedyktynek, dominikanek, klarysek, magdalenek, norbertanek i kanoniczek regularnych[5].
W wieku XV zaczęły powstawać dziewczęce oddziały szkół parafialnych. Placówki takie prowadziły norbertanki w Płocku, brygidki w Gdańsku, benedyktynki w Toruniu. W późnym średniowieczu większość konwentów żeńskich prowadziła podobne szkoły.
Alternatywą dla szkół zakonnych, miejskich i parafialnych byli prywatni nauczyciele. W Polsce istniało wiele takich prywatnych szkół, w których niewiasty nabywały umiejętności niezbędne urzędnikom i kupcom w codziennej pracy- pisanie listów i dokumentów, prowadzenie rachunków.
Mniejszą uwagę na edukację kobiet przywiązywano w środowisku dworskim, wychowującym w duchu świeckim. Dużo większą wagę w procesie kształcenia odgrywała nauka dobrych manier i towarzyskiej ogłady niż nauka pisania i czytania. Ale, podobnie jak w wychowaniu zakonnym, dziewczęta wychowywane były w duchu pobożności- obowiązkiem ich było wspieranie ubogich, uczestniczenie w codziennych nabożeństwach oraz branie udziału w akcjach fundacyjnych.
[1] Cytuję za D. Żołądź-Strzelczyk, Dzieje Edukacji kobiet na ziemiach polskich, s. 45 i nn. [W:] K. Ratajczak, Edukacja kobiet w kręgu dynastii piastowskiej w średniowieczu, Poznań 2005, s.35.
[2] K. Ratajczak, Edukacja kobiet w kręgu dynastii piastowskiej w średniowieczu, Poznań 2005, s.35.
[3] Cytuję za W. Urban, Umiejętność pisania w Małopolsce w drugiej połowie XVI w., PH 68 (1977), z 2, s.231 i nn. [W:] K. Ratajczak, Edukacja kobiet w kręgu dynastii piastowskiej w średniowieczu, Poznań 2005, s.35.
[4] K. Ratajczak, Edukacja kobiet w kręgu dynastii piastowskiej w średniowieczu, Poznań 2005, s.35.
[5] Tamże, s.101.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz